"Podróżować, doznawać wrażeń i uczyć się – znaczy żyć."

Szerpa Tenzing

W dniach 23.09-26.09.2014 roku dziesięcioosobowa grupa Mieszkańców w tym dwie osoby na wózkach inwalidzkich pod opieką opiekunów, czynnie odpoczywali u stóp Tatr w Kościelisku obok „zimowej stolicy Polski”.

Pobyt w górach był dla nas czymś niezwykłym, wyjątkowym i niezapomnianym. To nie tylko wspaniałe widoki, które jak rysa na szkle zapisały się w naszej pamięci, to również szkoła życia, gdzie uczyliśmy się znosić trudy w dążeniu do celu, pomagać sobie wzajemnie, cieszyć się ciszą, która w połączeniu z rześkim górskim powietrzem dawała odprężenie dla ciała i ducha. Regeneracyjny klimat Tatr miał majestatyczną moc aktywizującą, co zmotywowało nas do pokonania własnych barier i dysfunkcji podczas zwiedzaniai „wspinania” się na szczyty. Dla nas wyprawa kolejką linową na Kasprowy Wierch, Gubałówkę i Wielką Krokiew to zdobycie, aż trzech szczytów.

Malownicze, jesienne, tatrzańskie skanseny przyrody i wyniosłe, górskie ściany, otulone puchową, zimową kołderką, to poezja, niezwykłe piękno, doskonałość wprawiająca w emocjonalny letarg w którym można trwać i trwać. Dopiero pobyt w zmineralizowanych, termalnych wodach, wypływających ze zbocza Wysokiego Wierchu, schłodził nasze emocje.

Zregenerowani z werwą, siłą, pomysłowością Harnasia i Siuhaja wróciliśmy do domu.

 Po górolsku śpasy, po naszemu super zabawa i super wycieczka.

Posted by admin on wtorek, 23 września, 2014 @ 8:48PM
Categories: aktualności