„Póki ciepła do późnej jesieni pogoda,
Każdemu w głowie leśna przygoda.
Maszerujemy w las we mgle o świcie,
Póki las obdarza nas grzybami sowicie”.

Wiersze Zoli

 

W tym jesiennym sezonie postanowiliśmy chociaż kilka dni spędzić na leśnym łonie, gdzie pośród mchu i ptaszków śpiewania szukaliśmy prawdziwych okazów, bo to okres grzybobrania.
Tych okazów było całkiem sporo, zwłaszcza 05.10.2015 roku, gdzie napad z koszykami na las był sowity. Wszystkie okazy dorodne, wonne w zapachu i smaku niezawodne. Prawdziwki, podgrzybki, maślaki i koźliki obficie zapełniły nam koszyki.
Na ustach uśmiech okazały, w oczach iskierki błyszczały w sercu radość niewypowiedziana, a w duszy kolejna wyprawa na grzyby już zaplanowana, gdzie w porannej rosie po podszyciu będziemy brodzić i leśnym nimfom nie pozwolimy się zwodzić.
Po grzybobraniu wspólne obieranie, okazów podziwianie i króla grzybów wybieranie. Frajda sowita, a kolejny dzień w lesie radość nam przyniesie.

Posted by admin on poniedziałek, 5 października, 2015 @ 11:23PM
Categories: aktualności