"Tam gdzie się jest, znaczy, czym się jest. Im głębiej owo miejsce przenika w jaźni, tym bardziej się umacnia więź z owym miejscem. Wybór miejsca nigdy nie jest przypadkowy, to wybór czegoś czego się pragnie”.

 

Wybór naszego miejsca na biwak też nie był przypadkowy. Od trzech lat jest to dla nas azyl, cicha przystań do kontemplacji, relaksu i wyciszenia. To w tym Raju na ziemi u podnóża wzgórza na którym „zawieszona” jest osada Solec nad Wisłą, przez trzy dni od 07.07. do 09.07.2014 roku grupa mieszkańców również osoby na wózkach inwalidzkich pod opieką opiekunów, poznawali otaczający nas świat wszystkimi zmysłami, uczyli się samodzielności i radzenia sobie z codziennymi czynnościami w prymitywnych warunkach.

Pod kołderką nocy, wpatrując się w blask gasnącego ogniska, obserwując spadające gwiazdy oczekiwaliśmy magii która emanowała ze wschodzącego słońca i dodawała energii na cały dzień. Ta wyjątkowa forma terapii – helioterapia, to pigułka szczęścia, którą łykaliśmy garściami. W ramach wzmocnienia efektu terapeutycznego na „choroby duszy” aplikowaliśmy ekoterapię, czyli leczenie przez naturę.

Kąpiąc się w słońcu, kroplach rosy, muskani wiatrem i nurtem rzeki, kołysani śpiewem ptaków i szumem drzew otrzymywaliśmy zieloną terapię dla duszy i ciała.

Dzisiaj biwak to wspomnienie, to raj, do którego klucze są w naszych rękach, a drzwi do tego raju otworzymy ponownie za rok.

 

Posted by admin on poniedziałek, 7 lipca, 2014 @ 8:57PM
Categories: aktualności